Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać. wygrane. Cities: Skylines (2015) Slime Rancher (2017) To the Moon (2011) Nie przepraszaj za nic. wygrane. Wiedźmin
Temat 1: ,,Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać”!Temat 2: „Boże, chroń nas przed tymi, co chcą dla nas dobrze, bo przed tymi, co chcą źle, obronimy się sami”. Drewniane podłoże trzeszczało w rytmie kulejących kroków. Lekki wiatr wzbijał w powietrze drobiny pyłu, wirujące w ostatnich promieniach słońca. Mógł bez problemu spojrzeć w niebo – pozostałości dachu zapadły się do środka. Chmury płynące powoli nad jego głową nabrały już sinego odcienia. Myślał, że lepiej przyjść tu, kiedy wszystko będzie jeszcze skąpane w dziennym świetle. Ogarnąć dobrze wzrokiem. Za dnia przemierzać powoli cudzy teren tylko po to, by w końcu odwiedzić samotną, częściowo spaloną ruderę. Ludzie gadali o nim, że jest niespełna rozumu. Wiedział tylko, że po zachodzie słońca staje się innym człowiekiem. Wędrował przez kolejne pomieszczenia, oglądając pozbawione szyb okna, gdzieniegdzie z resztkami firan. Odpadające strzępy tapet z osmalonych ogniem ścian. Szczątki mebli – te, które ocalały z pożaru i miały jakąś wartość, już dawno rozkradziono. To, że dom w ogóle jeszcze stał, zawdzięczał głównie temu, że w promieniu kilku kilometrów rozciągały się jedynie lasy i wzgórza. Wszechobecna woń rozkładu nie zdołała jednak w pełni przykryć tego, co było dawniej. Ciągle miał to przed oczami, całym sobą czuł jego duszę. To był kiedyś piękny dom. Piękny i wyglądem, i ludźmi, którzy w nim mieszkali. Nic dziwnego, kiedy motto tej rodziny brzmiało: ,,Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać”. Zapewne tym się kierowali, przyjmując go pod swój dach, gdy samotność pod własnym stała się nie do zniesienia. W zamian przyjmował ich zasady, ucząc się podobnie patrzeć na świat. Nieraz zastanawiał się, czemu ludzie tacy jak oni zdecydowali się żyć na uboczu, z jakiej przyczyny tak rzadko ktoś ich odwiedza, a jeśli już, są to krótkie wizyty, w czasie których rozmawia się przyciszonymi głosami, cedząc słowa lub wymieniając przestrogi. Czemu pan domu często wyjeżdża, żeby wrócić po kilku dniach i w ponurym nastroju zamknąć się na długie godziny w gabinecie. Zawsze jednak w końcu wychodził, by przy posiłkach i zabawach z dziećmi opowiadać z błyskiem w oku o swych wielkich planach. Przysłuchując się jego przemowom z boku, niewiele z tego rozumiał. Dlaczego jednak miałoby to interesować kogoś, kto sam nie najlepiej radził sobie z ludźmi? Pewnego razu, po kolejnej dziwnej wizycie, pan domu wyjechał rozradowany. Pojawiła się szansa, nareszcie chcą go wysłuchać. I wkrótce po jego odjeździe w domu zjawili się oni. Pozornie wszystko było w porządku; był wśród nich jej brat, poznawała go. Rodzeństwo powitało się serdecznie. A jednak coś w tych ludziach, którzy z nim przybyli, ,,partnerach w interesach”, kazało nie rzucać się w oczy i obserwować, trzymając broń w pogotowiu. Na szczęście taki człowiek jak on nawet w normalnych okolicznościach nie zwracał niczyjej uwagi. Pod wieczór wszystko stało się jasne. Krewny usilnie nakłaniał ją, by zabrała dzieci i uciekła z nimi. Tłumaczył, że to dla jej dobra, że próbuje ją chronić przed mężem-wariatem, który swoją działalnością stwarza zagrożenie dla otoczenia. Opierała się, jemu wymknęło się kilka słów za dużo. Pozory szlag trafił, zaczęła się szarpać, ,,partnerom w interesach” skończyła się cierpliwość. Po chwili jej brat drgał w kałuży krwi, a ,,wspólnicy" zabrali się do sprawy po swojemu. On i jego odwieczny towarzysz także; ale co przeciw kilku uzbrojonym może poradzić mężczyzna z jednym pistoletem i stary pies? Wszystko rozstrzygnęło kilka strzałów i jedna eksplozja bólu. * * * Chciał powiedzieć, że pojedzie z nim, ale odkąd opowiedział mu, co się stało, żadne słowa nie chciały już przejść przez gardło. Jak mógł wychodzić z taką propozycją ktoś, kto nawet nie potrafił obronić jego rodziny w ich własnym domu i jeszcze ośmielił się to przeżyć? Po prostu nie był tego godny. A fakt, że odtąd utykał, czynił z niego tylko zbędny ciężar. Pan domu zauważył to. Przed odjazdem położył mu rękę na ramieniu. – Antoni – powiedział. – To sprawa między nimi, a mną. Przykro mi, że zostałeś w nią uwikłany. Kochasz ten dom, prawda? Pokiwał głową, bo nadal nie potrafił się odezwać. Coś w tych oczach paraliżowało, choć nie było skierowane do niego. Z całej postaci tylko głos pozostał taki, jak dawniej. Choć i on jakiś powolny, wyważony, jakby balansował na krawędzi. – Tylko dlatego będę miał do czego wracać, że zostanie tu osoba, która to miejsce kocha i o nie zadba. Dosiadł konia i siedział tak przez chwilę, wpatrując się w dal. – ,,Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać” – powiedział jeszcze głucho, nim spiął wierzchowca i zniknął za wzgórzem. Zawsze miał go prześladować wyraz twarzy jeźdźca w czasie wypowiadania tych słów. Nagle nabrały zupełnie nowego znaczenia. Po latach zrozumiał także, że tak nie wygląda twarz człowieka, który wraca. Wędrował wiele kilometrów po okolicy, nie zważając na pogodę i rwanie w nodze. Parę razy spotykał ludzi, którzy uciekali z przerażeniem na jego widok. Pewnej pochmurnej nocy, gdy wręcz desperacko krążył pomiędzy wzgórzami, zrozumiał wreszcie, że robi to, bo nie może dłużej wytrzymać w domu, w którym wszystko przypomina mu tamte, wciąż niejasne wydarzenia. Noce były najgorsze. Rozrywało go szaleńcze pragnienie działania, przytłaczały samotność i poczucie bezradności. Coraz natrętniej powracało pytanie, kto właściwie był wariatem. I kto teraz nim jest. Gdzieś, niestety nie w niego, uderzył piorun. Tknięty straszliwym przeczuciem zawrócił. Drogę wskazywała coraz wyraźniejsza łuna. Za późno dotarł na miejsce, niemal ciągnąc za sobą odmawiającą posłuszeństwa kończynę. Ogień zdołała ugasić dopiero ulewa. Zdradził ten dom po raz drugi. Uciekł. A dziś, wracając tu znowu, miał wrażenie, że czyni to po raz trzeci. Na progu ostatniego pomieszczenia zatrzymał się raptownie; wyczuł to, jeszcze zanim zobaczył. Wszystko wskazywało na to, że obozowała tu jakaś banda – deski z podłogi zostały pozrywane i razem z pokrywającymi wszystko odłamkami dachu zapewne skończyły jako paliwo do ogniska, po którym pozostał krąg popiołu w centrum ogołoconego terenu. Dookoła walały się śmieci, w tym odłamki porozbijanych butelek. Wzrok przyciągnęło jednak coś znacznie gorszego. Na ścianie wycięte były koślawe litery. Nie czytał ich nawet; ze złości wszystko drgało mu przed oczami. Podszedł i przesunął po znakach palcami, mając wrażenie, że wycinają mu się w ciele. Wyryte zbyt głęboko, żeby zetrzeć ot tak. Trzeba by było tę ścianę po prostu zniszczyć. Wyprostował się gwałtownie. Dopiero teraz w pełni to do niego dotarło. ,,Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać”. Kochał to miejsce. Tak jak nic i – już nikogo innego na świecie. Nie pozwoli, aby ktokolwiek jeszcze je sprofanował. Ochroni przed bolesnym, powolnym rozkładem, jedynym sposobem, jaki mu pozostał. Słońce już zniknęło za horyzontem, niebo w przerwie między chmurami a ziemią straciło ostatnie ciepłe barwy. Drzewa i wzgórza zlewały się w jednolitą, czerniejącą masę. Czuł, jak mrok z wolna pochłania i jego. Tak. Przyjaciel czekał za wzniesieniem, pilnując ich koni, tak, jak go prosił. Inny pewnie nie umiałby powściągnąć ciekawości, ale oni znali się na tyle, by rozumieć, że ciekawość to w ich przypadkach pierwszy stopień do piekła. – Nareszcie. Już myślałem, że… – Urwał, gdy dostrzegł łunę pożaru. – Co ty… – Posłał mu przerażone spojrzenie. Odpowiedź raczej go nie uspokoiła. Oczy pozostały zimne, ale usta rozciągnęły się w szerokim uśmiechu, ukazując zęby. Przyjaciel odwrócił wzrok i, kiedy ruszyli, nie odrywał już oczu od drogi przed sobą. Cokolwiek teraz myślał, musiał mu zaufać; szczątki nie będą płonęły długo, łuna zgaśnie, a bez jego znajomości terenu nie odnajdą drogi w ciemnościach. On z kolei był o kompana spokojny; nic nie powie. Bo i o czym? O spaleniu starej rudery, która tylko dla jednej, nieistotnej osoby cokolwiek jeszcze znaczyła? O tym, że jednak jest niespełna rozumu? Nawet jeśli, to nie było ważne. Liczyło się to, co zabrał ze sobą – obraz miejsca, które będzie od teraz istniało tylko w nim, w jedynym bezpiecznym ukryciu. Już nic mu nie zagrozi, nikt więcej go nie zbezcześci. – Moje… Jest tylko moje. I właśnie dlatego się uśmiechał.
Powiązane cytaty. „Należy odróżniać ludzi zdolnych od ludzi zdolnych do wszystkiego.“. „Rad nie powinien wzbogacić nikogo. Należy do wszystkich ludzi.“.
Uczestnicy Wrocławskiego Marszu Równości zbierali się na pl. Wolności już od południa. Około godz. 15 wokół estrady przy Narodowym Forum Muzyki było kilka tysięcy osób. Najwięcej było ludzi młodych, nastolatków, ludzi w wieku studenckim. Byli także seniorzy, rodziny z dziećmi. W tłumie można było dostrzec twarze posłów, aktorów, muzyków, artystów - plastyków. Była także spora grupa pracowników jednej z korporacji mającej filię we Wrocławiu w firmowych koszulkach. Nad zgromadzonymi było mnóstwo tęczowych flag, wielobarwne chorągiewki, zresztą prawie każdy miał jakiś tęczowy element garderoby. Wielu uczestników spotkania było w barwnych strojach, oryginalnych makijażach, sporo przyszło z tablicami z wyrysowanymi hasłami. Od kilku lat marsz honorowym patronatem obejmuje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk. Podczas wydarzenia władze miasta reprezentował Bartłomiej Ciążyński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, doradca społeczny Prezydenta Wrocławia ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii. Wrocławski Marsz Równości 11 czerwca Po 13 latach Wrocławski Marsz Równości zmienił datę z października na czerwiec, który nazywany jest Miesiącem Dumy. Dlatego w tym roku, uczestnicy przejdą ulicami miasta pod hasłem „Duma bez uprzedzenia”. W pokojowej demonstracji udział może wziąć każdy, dla kogo wolność, równość, tolerancja i szacunek do drugiego człowieka są wartością nadrzędną. Głównym celem wydarzenia jest protest przeciwko dyskryminacji osób LGBTQ+. Wrocławski Marsz Równości jest świętem społeczności osób LGBT+ (lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych, interpłciowych, osób o tożsamościach niebinarnych i queer) oraz miejscem, gdzie osoby sojusznicze, nasi przyjaciele i przyjaciółki okazują wsparcie. Marszem Równości pokazujemy, że jesteśmy u siebie. To miasto, region, kraj jest naszym domem, domem osób LGBT+. Marsz Równości to radosna demonstracja, manifestacja naszych postulatów, pokojowe zgromadzenie dla wszystkich osób, którym bliskie jest dbanie o prawa człowieka. I jak mówi nasza rzeczniczka prasowa - Ania Kubiak, Marsz Równości to miejsce na miłość: „Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać”. Trasa Wrocławskiego Marsz Równości. Możliwe utrudnienia w ruchu W godzinach od do na trasie przejścia mogą wystąpić utrudnienia w ruchu. Marsz rozpocznie się i zakończy na placu Wolności, a uczestnicy przejdą ulicami Świdnicką, Piłsudskiego, Piotra Skargi do placu Dominikańskiego. Szczegóły trasy Z utrudnieniami muszą liczyć się też pasażerowie komunikacji miejskiej. Pogoda na weekend we Wrocławiu [11-12 czerwca 2022] Zapowiada się słoneczna sobota i niedziela we Wrocławiu. Sprawdźcie prognozę pogody na weekend 11-12 czerwca.
5 klasa dumając na religii nad Bożym obrazem w człowieku, doszła do wniosku, że najbardziej podobni jesteśmy do Stwórcy we 樂 wzajemnej miłości 殺 殺.
Forum > Hyde Park V > Kochać wszystkich! Tulić! Nikogo nie oszczędzać! zrobić na tyle głośno, żeby usłyszeć komentarz pana z boku -- Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa A jest wersja z napisamiZresztą polemizowałbym, czy jest sens kochać wszystkich bez wyjątku -- UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!! Rezyduję w RPA: blog; tyrury uja tam, niech go Krycha przytula -- Kanalia. Ojkofob. Łotr, komunista, esbek, zdrajca, gorszy sort. Spacerowicz. Astroturfer. Bojówkarz Zaraz będzie ciemno... -- Nie ma takich głupców, co by nie umieli jednym uśmiechem schować nt p-3" id="post2479163"> Skrótem. Tekst jest kierowany do gruppenfuhrera "chodź się przytulić" facet z tłumu obok drze japę "Przytul się ty k***o je***a", co nam nasunęło dość konkretne skojarzenia -- Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa :thurgon -- UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!! Rezyduję w RPA: blog; tyrury :thurgon chciałem to wkleić -- Forum > Hyde Park V > Kochać wszystkich! Tulić! Nikogo nie oszczędzać! Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj Kawałki Mięsne Palma Pikczers HydePark FotoSzopki Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci Moto Forum Jestem nowy i… Kuchnia Pełna Niespodzianek Grajdołek Potworny Głupie Pytania Narzekalnia :> Poezja Luźna Cmok Forum Półmisek Literata Inteligentna Jazda Pytania Do Redakcji English Jokes & Life (en) Nu, pagadi! (ru) L'esprit pointu (fr) Deutsche Welle (de) Sportowa Arena Humor rosyjski (3567) diody w samochodzie Cmentarne Historia pieprzenia Broniarz nabrał whisky w usta
Te znaki zodiaku nie potrafią kochać. W stosunku do innych ludzi odczuwają co najwyżej sympatię. Zobacz także: Te znaki zodiaku wpędzają innych w poczucie winy. Ciągle mają o coś pretensje. Te znaki zodiaku nikogo nie kochają. Właściciele tych znaków zodiaku nie są zdolni do głębokich przeżyć emocjonalnych. Miłosne uczucia
Tekst piosenki: Ave Częstochowa! Peace and Love ludzie! Piekło zamarzło Kochać wszystkich Nikogo nie oszczędzać To potrzebne jest na świecie Żeby wszystkim lepiej nam się żyło Miłość, jedna miłość! I w tej ważnej chwili uniesienia Wszystkim lat jakby ubyło Miłość, jedna miłość! Otwórz serce dla człowieka A twą zazdrość w sobie wyłącz Mówię: Miłość, jedna miłość! Ona nigdy nie ucieka Wiec nie pozwól by ją się zdradziło Miłość, jedna miłość! Mówię to: Proszę was Ludzie, Słuchajcie mnie Robię to cały czas Niech już każdy wie Idę tam, prosto tak Ciągle ten sam cel Bo bronią jedna miłość jest Serce nie podda się /2x Odrzuć negatywne myśli I rusz z pozytywną siłą Miłość, jedna miłość! Niech marzenie ci się przyśni A na jawie zawsze się spełniło Miłość, jedna miłość! Zadbaj żeby to co kochasz Nigdy cię nie opuściło Mówię: Miłość, jedna miłość! Niech pokona całe zło w nas I już więcej nie raniła nas ta Miłość, jedna miłość! Mówię to: Proszę was Ludzie, Słuchajcie mnie Robię to cały czas Niech już każdy wie Idę tam, prosto tak Ciągle ten sam cel Bo bronią jedna miłość jest Serce nie podda się
REGULAMIN: 1. Oczy widzą. 2. Uszy słyszą. 3. Usta milczą. 4. Trzymaj gardę. 5. Głowa nisko. 6. Absolutnie nie dawaj lajków (tylko serduszka). 7. Administracja
@re_plenish Jest jeszcze zakochana w sobie małopolska Mazowsze na które ONZ zrzucałby paczki z pomocą humanitarna gdyby nie Warszawa, Wielkopolska żyjąca für Deutschland Podkarpackie równie zacofane co Podlasie Lubelskie na które każdy ma wyjebane, łącznie z mieszkańcami lubelskiego Itd.
LBnP 28 - Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać! — Yghhh Marcelinę aż skręcało na myśl, że właśnie z tym czymś będzie musiała się zaprzyjaźnić. Śmierdzący, zapuszczony, pryszczaty, na szczęście nie gruby, ale przygarbiony i z zasmarkanym nosem.
Tekst piosenki: Ave Częstochowa! Peace and Love ludzie! Piekło zamarzło Kochać wszystkich Nikogo nie oszczędzać To potrzebne jest na świecie Żeby wszystkim lepiej nam się żyło Miłość, jedna miłość! I w tej ważnej chwili uniesienia Wszystkim lat jakby ubyło Miłość, jedna miłość! Otwórz serce dla człowieka A twą zazdrość w sobie wyłącz Mówię: Miłość, jedna miłość! Ona nigdy nie ucieka Wiec nie pozwól by ją się zdradziło Miłość, jedna miłość! Mówię to: Proszę was Ludzie, Słuchajcie mnie Robię to cały czas Niech już każdy wie Idę tam, prosto tak Ciągle ten sam cel Bo bronią jedna miłość jest Serce nie podda się /2x Odrzuć negatywne myśli I rusz z pozytywną siłą Miłość, jedna miłość! Niech marzenie ci się przyśni A na jawie zawsze się spełniło Miłość, jedna miłość! Zadbaj żeby to co kochasz Nigdy cię nie opuściło Mówię: Miłość, jedna miłość! Niech pokona całe zło w nas I już więcej nie raniła nas ta Miłość, jedna miłość! Mówię to: Proszę was Ludzie, Słuchajcie mnie Robię to cały czas Niech już każdy wie Idę tam, prosto tak Ciągle ten sam cel Bo bronią jedna miłość jest Serce nie podda się Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Piłkarze Rakowa Częstochowa zainaugurują nowe rozgrywki PKO Ekstraklasy. W meczu otwierającym sezon wicemistrzowie Polski w piątek o godz. 18 zmierzą się na własnym stadionie z Wartą Poznań.
Empatia to zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób, umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość. Zdolność empatii okazuje się przydatna w wielu życiowych sytuacjach. Pomaga w relacjach międzyludzkich, ułatwia budowanie więzi przyjacielskich, małżeńskich i rodzicielskich oraz zawodowych. Projekt Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi ma na celu uświadomić ludziom znaczenie empatii w codziennym życiu, w najprostszych rzeczach. Wierzymy, że warto zacząć od podstaw, żeby potem zmieniać świat na lepsze. Na projekt składa się szereg różnorodnych działań: warsztaty, wykłady, spotkania z inspirującymi ludźmi, rozmowy, oraz kampania w tramwajach i przestrzeni miasta. 21 marca: Kolorowa Tolerancja. Rozmowa o działalności Fundacji Orla Straż // spotkanie online 22 marca: Kolorowa Tolerancja: Wszystkie Kolory Świata. Rozmowa o książce // spotkanie online 7 kwietnia: Ludobójstwo w Rwandzie. Rozmowa z Małgorzatą Wosińską // spotkanie online 8 kwietnia: Romowie. Rozmowa w Międzynarodowy Dzień Romów // spotkanie online30 kwietnia: Dzień Polonii10 maja: Dyskusja wokół filmu "Niebieskoocy" // spotkanie online21 maja: Światowy Dzień Różnorodności Kulturowej // dyskusja28 maja: "Ekshumacje polityczne – teoria i praktyka. Antologia tekstów // spotkanie online 19 czerwca: "Wszyscy wszystko zjedli" // pokaz filmu lipiec: Chodź na Bałuty jest wtorek // cykl spacerów 30 lipca: Miasto pełne przyjaźni. Spacer po Łodzi 12 sierpnia: wernisaż wystawy prac studentów ASP #empatia 15 sierpnia: Łódzki Piknik Różnorodności 22 sierpnia: Roots and Branches - Łódź and diaspora journeys – a discussion with the Second Generation after the Holocaust 7 października: "Wykluczenie przestrzenne, czyli usłyszeć wszystkie głosy" rozmowa z Magdaleną Milert, autorką bloga Pieing. 24 października: Śniadanie w dialogu 1 15 listopada: Jak Twoja empatia może pomóc dzieciom w trudnych sytuacjach? spotkanie z Martą Skierkowską z Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę // spotkanie online 17 listopada: Pomoc humanitarna dla uchodźców. Spotkanie z dr majorem Krzysztofem Chmielą, Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych ONZ 23 listopada - Rozmowa o pamięci z Urim Wiznebergiem // spotkanie online 25 listopada: Graj empatycznie. Międzypokoleniowe warsztaty muzyczne z Adamem Lewartowskim 28 listopada: Śniadania w dialogu #2 29 listopada: #EMPATIADLAMIASTA Premiera reportażu „Rybna” Joanna Sikorzanka i Łukasz z Bałut 2 grudnia: pokaz filmu "Jestem Greta" w Kinie Bodo 5 grudnia: Śniadanie w dialogu #3 i Chanuka 8 grudnia: pokaz filmu "After the factory" i dyskusja o Łodzi 10 grudnia: Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka // wykład online 17 – 19 grudnia: Warsztaty ukraińskich kolęd i pieśni świątecznych 19 grudnia: Koncert ukraińskich kolęd i pieśni świątecznych Na YouTube Centrum Dialogu Łódź znajdziecie empatyczne spoty i spotkania online, jakie zostały przeprowadzone w ramach projektu. Dla nauczycieli i nauczycielek: Poniżej znajdziecie Państwo propozycję scenariusza zajęć warsztatowych dedykowanych młodzieży szkół średnich, studentom i osobom dorosłym. Głównym celem tych zajęć jest uświadomienie uczestnikom, jak ważna jest empatia w kontaktach między ludźmi i jak bardzo może się przyczyniać do porozumienia. Scenariusz jest zapisem prowadzonych już zajęć w szkołach, jednocześnie mamy zgodę na to, byście Państwo dokonywali w nim zmian umożliwiających realizację warsztatu w dostępnych Wam warunkach. Uświadomienie wagi empatycznego komunikowania się jest pierwszym krokiem do dalszych eksploracji i praktyk porozumiewania się ludzi językiem bez przemocy, językiem serca. Zachęcamy do pogłębienia wiedzy zebranej w książce Autora paradygmatu Porozumienia bez Przemocy (Nonviolent Communication), dr Marshalla B. Rosenberga, pt. „Porozumienie bez przemocy. O języku serca”, Wyd.: Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza, Warszawa 2009. Tam znajdziecie Państwo bardzo przystępny opis wszystkich najważniejszych aspektów PbP. SCENARIUSZ DO ŚCIĄGNIĘCIA: Opracowanie i realizacja: Renata Werpachowska – psycholog Beata Owczarska – pedagog Wydarzenie jest częścią projektu "Wszystkich kochać, nikogo nie oszczędzać! Całoroczne rozbudzanie #Empatii", dofinansowanego przez Urząd Miasta Łodzi oraz Ministerstwo Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sport
Jestem w związku ale nie kocham mojego partnera . Wiem, że On mnie kocha , jestem z Nim, bo nie chcę być sama wiem tez, ze nikogo nie umiem kochać. Nigyd nie byłam zakochana, zawsze po
Oprócz wyprzedaży Steam wystartował także z plebiscytem na najlepsze oraz najgorsze gry. Tak jak w ubiegłym roku możemy nominować gry w danych kategoriach na tej stronie. Głosowanie zamyka się wraz z końcem Steam opisuje dane grupy:"„Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać” Gry nas rozbawiają i sprawiają, że chociaż na chwilę odrywamy się od smutków dnia codziennego i ciężkich okresów naszego życia… i bądźmy szczerzy, rok 2017 był dla wielu osób ciężki. Z tego powodu właśnie KPNS pragnie wybrać grę, w której nie istnieje żadna walka lub konflikt.„Wybór ma znaczenie” Zabawa w grach leży w podejmowaniu decyzji, a ta nagroda powędruje do tej, która ma ich w bród. Może istnieje 31 sposobów na zdobycie twierdzy głównego złego? Może droga ku romantycznej przyszłości tylko czeka, aż przebędziesz ją z jednym z wielu potencjalnych partnerów? A może zajmiesz się hodowlą jedwabników? Wszystkie te kwestie mają wspólną cechę: wybór zawsze należy do ciebie.„Mój senny koszmar” Ta nagroda jest nieco myląca, bo ta gra nie jest jedynie koszmarem. Ona wkrada się do każdej twojej myśli. Ta gra nie wymaga poświęcenia twojego czasu. To ty go jej oddajesz.„Babciny obiadek” Istnieją gry, które cię ekscytują. Istnieją gry, które dają ci szczęście. Istnieją również gry tak intensywne, że aż reagujesz całym swoim ciałem. Mówimy o nogach jak z waty. Mówimy o pocących się dłoniach. Mówimy o atakach paniki. Mówimy o twoich znajomych, którzy przypominają ci o oddychaniu. Mówimy o babcinym obiadku.„Nie przepraszaj za nic” Nagroda ta jest przeznaczona dla gry, którą kochasz mimo wszystko. Czy ma jakieś wady? Być może. Czy inni nie rozumieją waszej miłości? Na pewno. Ale nie martw się, nie ma się o co obwiniać. To czysta przyjemność.„Wszystkie psy wojny puszczone ze smyczy” Poeta nie mógł ująć tego lepiej. Ta gra nie oferuje może największych fajerwerków... ale oferuje coś lepszego. Potencjał. Potencjał bycia potężną siłą natury. Albo i nie. Kto wie. Jesteś panem na włościach i nikt nie będzie ci mówił, co masz robić.„Nie do wiary” Bądźmy szczerzy: gry mogą zawierać w sobie dosyć absurdalne elementy… od historii, które napędzają fabułę, poprzez przedmioty wymagane do pokonania przeszkód, aż po samych głównych bohaterów. Ta nagroda przeznaczona jest dla gry, która posiada kluczowy komponent, który poza kontekstem wydaje się szalony, ale podczas rozgrywki sprawia, że nawet powieka ci nie drgnie, bo w tej chwili ma sens.„Dusza Witruwiusza” Człowiek witruwiański był wyobrażeniem idealnej formy według Leonarda. W podobnym stylu KPNS chce uczcić najlepiej zbudowaną postać... bez znaczenia, czy jest to człowiek, obcy, przedstawiciel rasy antropologicznych kotów czy czarna krowa w kropki bordo.„Nie do opisania” Ta gra jest jak... w zasadzie to jest bardziej podobna do... wyobraź sobie połączenie... a wiesz co, nie umiem jej opisać, po prostu w nią zagraj.„Owoc miłości” Z tej gierki żadna nowość, a członkowie zespołu stojącego za nią zdążyli już wyhodować brody, których nie powstydziłby się rasowy czarodziej. Ale że rodzice z nich na medal, to wciąż wspierają swoje dziecko, wydając nowe aktualizacje po tych wszystkich latach.„Łooooo, stary! Akademia niewystarczająco jasno opisała tę nagrodę w ubiegłym roku. Spróbujmy jeszcze raz. Ta nagroda jest dla „Las Vegas Parano” gier komputerowych.„Lepsze, niż się spodziewaliśmy” Wszyscy to kiedyś odczuliśmy. Podekscytowanie na myśl o tej jednej produkcji, zamówienie jej w przedsprzedaży, nerwowe oczekiwanie na zakończenie pobierania i w końcu upragnione granie. A emocje i wrażenia z niego płynące? Jeżeli swoje możesz określić słowami „Jaram się bardziej niż Rzym za Nerona”, to znasz już swojego kandydata do tej nagrody.„Dopisek” Jesteś członkiem Komitetu Przyznawania Nagród Steam, a to oznacza, że twój głos się liczy! Jaką dodatkową kategorię powinniśmy dodać do Nagród Steam 2017? Najlepsze wykorzystanie latarni morskiej? Najlepsza gra do słuchania Hamiltona? Limitem jest twoja wyobraźnia (i twoje niejasne poczucie przyzwoitości)!"Macie swoich kandydatów?
oszczędzać. to spare. wojna nie oszczędziła nikogo. the war spared no one. oszczędzić komuś kłopotów. to spare sb trouble.
Alfabet dojrzałej kobiety… Dojrzały granat Materiały prasowe Źródło: Materiały prasoweAneta Wojciechowska - oligofrenopedagog. Jej pasją jest praca z osobami z niepełnosprawnościami. Jest autorką książki „Julka – dziewczyna z biglem”. Jej druga pasja to właśnie książki – czyta i pisze. Jej motto – „Kochać wszystkich, nikogo nie oszczędzać”. „Alfabet dojrzałej kobiety…” to książka o miłości: do mężczyzny, do rodziny, do przyjaciół… Do życia!!!Alfabet dojrzałej kobiety… Dojrzały granatNumer ISBNWymiaryOprawaLiczba stronJęzyk
NSWC. n7zw9fe969.pages.dev/52n7zw9fe969.pages.dev/97n7zw9fe969.pages.dev/43n7zw9fe969.pages.dev/66n7zw9fe969.pages.dev/98n7zw9fe969.pages.dev/96n7zw9fe969.pages.dev/94n7zw9fe969.pages.dev/17
kochać wszystkich nikogo nie oszczędzać